Komentarze: 1
Czasem wydaje mi się że żyję jakby w truman show . Kazdy wykonuje okreslone ,sztuczne ruchy , mowi to co chcemy uslyszec i nawet wrogowie wtaja sie ze soba na ulicy i zamieniaj kilka slow . Przeciez to jest jakas paranoja!Aktorzy juz nie sa potrzebni do grania w filmach . Kazdy czklowiek potrafi grac, bo robi to kilka razy dziennie , jak nie caly czas! . Po co tak sie wysilamy? Sztuczne usmiechy ,entuzjazm , zainteresowanie ??? Podchodzimy do jakiegos pseudoznajomego i zaczynamy kulturalna rozmowe o niczym i postepujemy tak jak powinno sie postepowac wg,. schematow , a jak przejdziemy piec metrow dalej to robimy niechetna mine . Po co ten caly cyrk? ....Ludzie to dziwne stworzenia.